Ma kształt wzroku bez imienia, Ciągłego ruchu i ciszy brzmienia, Słucha uważnie lśnienia kosmosu; Śpiewnego rytmu, chaosu bezgłosu.
piątek, 3 grudnia 2010
Ech z jednej strony sądzę, że nie jestem tą najgłupszą, choć podjęłam może kilka błędnych decyzji. Myślę, że ogólnie niewiele osób uważa mnie za głupią. Ale wiem, że na pewno nie dorównam nigdy Justynie... Szanuję ją, podziwiam i cholernie zazdroszczę, nie tego że ma lepsze życie czy coś, tylko tego, że ona potrafiła w odpowiednim momencie wziąć dupę w troki i uczyć się. Myślę, że nigdy nie dałabym rady osiągnąć tego co ona... W końcu nikt nie da mi medalu za codzienne życie z Krzysiem. A dzieci umie wychować prawie każda kobieta. Szkoda, że się marnuję...
No i też tęsknie...
P.S. Wiecie? Krzyś sprawił wczoraj, że poczułam się szczęśliwa. Powiedział, że przy mnie czuje się spełniony. Cudowne, serio.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz