Ma kształt wzroku bez imienia,
Ciągłego ruchu i ciszy brzmienia,
Słucha uważnie lśnienia kosmosu;
Śpiewnego rytmu, chaosu bezgłosu.
niedziela, 19 grudnia 2010
Lewituję w zawieszeniu, pod kątem od snów. Wyrywam strzępki iluzji lśnienia ze świata, Zakrwawionym dźwiękiem serca wariata. I oddechem motylim miłosnych demonów. ... Wyrwij ze mnie nieżycie kochanie, lub zostaw w spokoju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz