niedziela, 19 sierpnia 2012

Onee-san (siostrzyczko)

Jest miło, jest spokojnie... Więc czemu mi się tak z nim nudzi? Prócz sporadycznego wieczornego seksu jesteśmy dla siebie jak rodzeństwo, które jest ze sobą średnio blisko. To doskonale opisuje nasz relacje. Może dlatego czuję niedosyt tego hormonalnego zawirowania zwanego miłością. Nawet mnie nieco nudzi się "ustatkowanie".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz