Cały czas tylko nowe i nowe postaci wymyślam. Aż się boję, by nie zaśmieciły fabuły książki, i choć zastanawiam się, które mogę uznać za zbędne, to jakoś nie mam serca ich wymazać, a po prostu zrzucić na plan dalszy.
Za kilka dni będę miała tablet! Jezu nie mogę w to uwierzyć!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz