środa, 12 września 2012

Pisanie jest dobrym pokarmem dla duszy, prawda. Ale także sprawia, że mój mózg z bólu chce eksplodować, a frustracja sięga zenitu. Jak mówiłam, uwielbiam szczęście z domieszką goryczy. I boję się myśleć, że nie posiadam talentu.

1 komentarz:

  1. Talent to tylko 5% dzieła, pozostałe 95% trzeba uzyskać ciężka pracą. Czy to byłoby w takim razie naprawdę takie straszne, nie posiadać talentu? Talent owszem, pomaga, ale to ludzie pracowici coś w życiu osiągają, nie koniecznie utalentowani.

    OdpowiedzUsuń