sobota, 7 lipca 2012

Pisanie książki to ciężka praca... Czasem tracę motywację i nadzieję, że dam radę ją wydać, choć to moje największe życiowe marzenie. Ważniejsze niż uwolnienie się od męża... Ważniejsze od wielu rzeczy, jako że wpasuje się w spojrzenie Horacego na śmierć... Choć troszkę, żeby inni poznali mnie choć troszkę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz