Nie ma źle. Z czasem człowiek jednak mądrzeje. A może staje się mniej głupi? Nie... to byłaby przesada XD
Mam nadzieje, że dam radę ułożyć swoje życie nieco lepiej, niż jest. Tylko nie wiem, czy ból normalny przy takowych zmianach, będzie dla mnie do wytrzymania. Co innego mieć umiejętność znoszenia pewnego specyficznego rodzaju bólu osoby, na której skupia się przemoc jako taka, niż stanięcie twarzą w twarz na niepewnym gruncie pozornie temu samemu... Czuję, że nie potrafiłabym dać rady. Nie teraz. Za długo wikłałam się we własne, stworzone przez siebie schematy, pomagające mi wytrzymać, bym teraz od tak z nich wyszła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz